Me serce raduje się bardziej niż przy widoku pełnej skrzyni dublonów, gdy słyszę, jak nawet najbardziej sztywniaccy urzędasy wykrzykują "Arrr!" i śpiewają "Morza szum, ptaków śpiew". W portach od Gdańska po Szczecin kapitanowie rozdają darmowe łyki gorzałki każdemu, kto powie "Ahoj, me harty!" zamiast zwykłego "dzień dobry".
Nawet burmistrz Krakowa włożył dziś opaskę na oko i kazał wywiesić Jolly Rogera na ratuszu - niech żyje piracka brać! Hej ho, żeglarzu, dzisiaj każdy może poczuć wiatr w żaglach i sól na ustach, nawet siedząc przy biurku!
Ahoj, wilki morskie! Dziś, 19 września, cała załoga lądowych szczurów obchodzi Światowy Dzień Mówienia Jak Pirat - tysiąc diabłów i beczka rumu!